Dopiero pierwszy raz tego lata intensywne opady deszczu popsuły pokaz kina pod chmurką. Koncert Kings of Leon musiał zostać przeniesiony do sali BCK, dlatego z możliwości obejrzenia występu skorzystała garstka bialczan. Dziś ostatni sens. Miejmy nadzieję, że tym razem już w Parku Radziwiłłowskim.  

Na finał cyklu Kina Letniego obejrzymy film „Żelazna dama”. To biograficzna historia, przedstawiająca kulisy dojścia do władzy Margaret Thatcher. Produkcja została obsypana nagrodami, w tym najważniejszą z nich – Oscarem 2012 – który powędrował do weteranki tej imprezy Meryl Streep. Aktorka została także wyróżniona za swoją kreację Złotym Globem i nagrodą Brytyjskiej Akademii Filmowej. W swojej kolekcji ma ich już w sumie blisko 40., a także ponad dwukrotnie więcej nominacji. Złośliwi twierdzą że „Żelazna dama” została stworzona właściwie tylko jako pretekst, by pokazać pełnię aktorskich umiejętności Streep.

Środowym pokazem kończy się letni cykl kina pod chmurką. Przez cały sierpień, trzy razy w tygodniu oglądaliśmy kino polskie i zagraniczne, a także koncerty. Bialczanie nie zawiedli – leżaki niemal zawsze były całkowicie zajęte. W dodatku każdy znalazł coś dla siebie, bo na pokazach można było zobaczyć mieszkańców w różnym wieku. Prezydent Dariusz Stefaniuk, który był inicjatorem pomysłu, zapowiada już dzisiaj, że w przyszłym roku ponownie zasiądziemy w plenerze przed wielkim ekranem.