„Wspólne kroki w cyberświecie” - to projekt Fundacji Poza Schematami dla uczniów III klasy szkoły podstawowej, który zrealizowała w Szkole Podstawowej nr 9 pani Anna Stolarczuk. W programie obejmującym 10 godzin lekcyjnych wzięła udział klasa 3 d.
W jego podsumowaniu - wspólnej grze - razem z uczniami wzięli udział prezydent Michał Litwiniuk oraz panie dyrektor Bernadetta Mikolajczak i Violetta Kołodziejczuk. Gra polegała na rozwiązywaniu zadań dotyczących prawidłowego zachowania w świecie cyfrowym.
Celem programu jest ukształtowanie wśród dzieci wiedzy i umiejętności, które sprzyjają bezpiecznemu korzystaniu z Internetu i mediów elektronicznych oraz chronią przed uzależnieniem od nich, a zwłaszcza:
wzmocnienie umiejętności radzenia sobie z emocjami,
wzmocnienie umiejętności komunikowania się i budowania relacji,
zwiększenie wiedzy i umiejętności na temat bezpiecznego korzystania z Internetu i innych mediów elektronicznych,
zwiększenie wiedzy na temat zagrożeń wiążących się z korzystaniem z Internetu i mediów elektronicznych, w tym: cyberprzemocy, hejtowania i innych zachowań antyspołecznych w sieci.
To wszystko tworzy wyjątkową atmosferę serdeczności, tak docenianą przez wystawców z całego kraju i z zagranicy i odwiedzających plac Wolności.
W spólnie obejrzymy animowany hit kinowy dla całej rodziny o bocianie, który pakuje się w niezłe kłopoty. Nie ma tu ograniczeń wiekowych.
Decyzja Mieszka I w 966 roku była początkiem polskiej państwowości oraz wprowadzenia naszego kraju do kręgu Europy. Młodzież z ZSZ nr 1 w Białej Podlaskiej uczciła tę rocznicę, przygotowując krótką lekcję historii, za którą w imieniu prezydenta Michaał Litwiniuka podziękowała zastępca Justyna Gorczyca.
Wzięło w niej udział 100 uczniów z 13 szkół podstawowych. Rozstrzygnięcie nastąpiło w Zespole Szkół Zawodowych nr 2 pod dyrekcją Ryszarda Dołęgi. Szkoła ta jest także organizatorem wszystkich trzech etapów konkursu.
13 kwietnia obchodzimy Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, w którym wspominamy ludobójstwo zaplanowane w 1940 roku przez ZSRR.
