Jarmark Wielkanocny w Białej Podlaskiej
2023-03-28
1 kwietnia br. na placu Wolności mieszkańcy miasta będą mogli poczuć świąteczny klimat zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy.
Akademicy w ostatnim meczu w tym roku pewnie u siebie pokonali drużynę z Końskowoli. Kolejny mecz nasi zawodnicy rozegrają 13 stycznia. Wy wyjeździe walczyć będą z CKFiS Bełżyce.
W pierwszej odsłonie spotkania od pierwszych minut narzucili swój styl gry. W połowie seta uzyskali kilkupunktową przewagę, której już nie oddali do końca wygrywając 25:17. Drugi set, jak się później okazało był najbardziej zacięty. Gospodarze co prawda uzyskali 3 punkty przewagi i na tablicy wyświetlił się wynik 21:18, ale przyjezdni nie dali za wygraną i doprowadzili najpierw do remisu, a następnie wyszli na prowadzenie 22:21. Z nerwowa końcówką jednak lepiej poradzili sobie akademicy z Białej Podlaskiej i wygrali drugą partię 25:23.
Ostatni set lepiej rozpoczęli goście z Końskowoli, którzy prowadzili 4:2, w tym momencie w polu zagrywki pokazał się Marcin Kusznieruk, który w serii zdobywał punkty bezpośrednio, jak i odrzucał rywali od siatki, co utrudniło im wyprowadzenie skutecznej akcji. W tym ustawieniu zespół z Białej Podlaskiej zdobył 11 punktów, co w konsekwencji pozwoliło odskoczyć rywalowi i wysoko wygrać partię 25:12 i całe spotkanie 3:0.
KS AZS AWF Biała Podlaska – Powiślak Końskowola 3:0 (25:17, 25:23, 25:12)
AZS AWF: Damian Roszkowski (kapitan), Jakub Gaładyna, Michał Gołębiowski, Adrian Kupiński (libero), Damian Jurkowski, Igor Kowalski, Marcin Kusznieruk, Hubert Jankuniec, Maciej Malczyński, Kacper Nowicki, Łukasz Żabiński, Dawid Duliasz (libero), Mateusz Kamiński.
1 kwietnia br. na placu Wolności mieszkańcy miasta będą mogli poczuć świąteczny klimat zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy.
Z wielką radością informujemy, że podopieczna Bialskiego Centrum Kultury, 12 letnia Zuzanna Rudzka została laureatką...
Kaplica nowej bialskiej parafii pw. bł. Stefana Wyszyńskiego znajduje się przy ul. Wereszki 23.
Podlaska Wytwórnia Samolotów - tu, w Białej Podlaskiej biło w 20-leciu międzywojennym serce polskiej inżynierii.
Powrót wojska nie byłby możliwy bez przekazania przez bialski samorząd terenów po byłym lotnisku na rzecz formowanego garnizonu.