Do tej pory fundusze na działalność sportową przyznawane były za pomocą systemu punktowego, który nie wyróżniał ważniejszych i mniej istotnych potrzeb miasta i mieszkańców. Teraz ma się to zmienić, bo przy nowych zasadach wzięto pod uwagę przede wszystkim popularność dyscyplin sportowych i potencjał drużyn.

Piłka nożna mężczyzn i kobiet oraz piłka ręczna – to najhojniej dotowane przedsięwzięcia sportowe przez miasto. Zdecydowane wyróżnienie tylko niektórych dyscyplin ma przynieść konkretne korzyści w postaci korzyści w niedalekiej przyszłości.

- Szukaliśmy alternatywy jakie dyscypliny miasto powinno wspierać i angażować swoje środki. W tym celu miałem wielokrotnie spotkania ze środowiskiem sportowym ale również przedstawicielami biznesu i bialskich uczelni. Nad problemem pochyli się prywatni sponsorzy naszych drużyn a Rada Gospodarcza wypracowała stanowisko, w którym wyróżniła wiodące dyscypliny – wyjaśnia prezydent Dariusz Stefaniuk.

Największa kwota powędrowała do piłkarzy ręcznych – 200 tys. zł. Warunkiem otrzymania dofinansowania było zebranie identycznej kwoty przez drużynę od sponsorów. Głównym celem takiego wzmocnienia ma być awans do ekstraklasy, która zaowocuje promocją na arenie ogólnopolskiej. W planach jest również znalezienie sponsora strategicznego dla szczypiornistów, dysponującego znacznie poważniejszymi kwotami. Warunek utrzymania tak hojnej dotacji jest również jasny: awans do wyższej klasy rozgrywkowej.

- Jeśli chodzi o piłkę nożną oba kluby (TOP54 i MKS Podlasie) są finansowane identycznie ja k dotychczas. Natomiast aby skłonić zarządy obydwu drużyn do rozmów na temat połączenia sił, zdecydowaliśmy że te pieniądze będą początkowo mniejsze. Łącznie chodzi o dodatkowe 150 tys. zł w przypadku połączenia - wyjaśnia bialski włodarz.

Zdaniem prezydenta Dariusza Stefaniuka, połączenie klubów ułatwiłoby awansowanie młodych i zdolnych piłkarzy do starszej drużyny oraz wzmocniło sytuację finansową. Dodatkową motywacją do połączenia ma być również obietnica inwestycji w infrastrukturę sportową.

Zyski ma przynieść kort tenisowy i baza hotelowa domu wycieczkowego Podlasie oraz czynsz z wynajmu lokali w budynku przy stadionie. Ma on być w końcu przekazany klubowi. To właśnie tutaj ma także powstać boisko ze sztuczną nawierzchnią, o które prezydent Białej Podlaskiej będzie zabiegał m.in. w rozmowie z wiceministrem sportu Jarosławem Stawiarskim. Miasto wygospodarowało już na ten cel ponad 1 mln zł, na resztę potrzeba dofinansowania. W piątek prezydent Stefaniuk będzie ponadto dyskutował o pozyskaniu środków na modernizację bialskiego stadionu.