Sala Bialskiego Centrum Kultury przy ul. Brzeskiej pęka w szwach. Nic dziwnego, bo na brak atrakcji bialczanie narzekać nie mogę. Tylko w jeden weekend można było wziąć udział w koncercie legendarnej wokalistki oraz bawić się z całą rodziną podczas Balu Królowej Zimy na zakończenie ferii.

Edyta Geppert rozkochała w sobie bialską publiczność wykonaniem największych przebojów: Nie żałuję, Jaka róża, taki cierń oraz Kocham cię życie. Recital był znakomitą okazją do spotkania z niezwykłym kunsztem interpretatorskim i z rzadką dziś umiejętnością budowania kontrastowych nastrojów: piosenki liryczne zderzone z dramatycznymi, a dramatyczne z zabawnymi.

Piosenkarka znana jest z tego, że z wielką starannością buduje swój repertuar. Jej precyzyjnie wyreżyserowane recitale są rzadką okazją usłyszenia prawdziwych perełek polskiej piosenki literackiej. Nie inaczej było w Białej Podlaskiej, gdzie po koncercie artystka spotkała się z publicznością, rozdawała autografy i pozowała do zdjęć.

Niedzielne popołudnie należało z kolei do Królowej Zimy. Jej bal odbył się na zakończenie ferii i zgromadził mnóstwo najmłodszych mieszkańców. Frekwencja dopisała, a gry i zabawy prowadzone przez instruktorów BCK sprawiły, że wszyscy którzy pojawili się na naszej imprezie bawili się doskonale.

Na balu nie obyło się bez wspólnych tańców, zabawy i malowania buziek. Królowa Zima prezentowała się wyjątkowo i chętnie pozowała do zdjęć z uczestnikami.