20 listopada w parafii Chrystusa Miłosiernego odbyło się uroczyste zakończenie Roku Miłosierdzia. Spotkaniu w Diecezjalnym Sanktuarium przewodniczył pasterz kościoła siedleckiego biskup Kazimierz Gurda. W trakcie uroczystości odbyło się także złożenie aktu przyjęcia Chrystusa za Króla i Pana.

- Cały miniony rok był czasem szczególnej łaski, czasem nie tylko doświadczania miłosierdzia, ale także uczenia się od Miłosiernego Boga, jak być miłosiernym w naszym życiu. Otrzymane miłosierdzie zawsze staje się początkiem nowego zaangażowania w życie wspólnoty Kościoła. Dzięki temu wielu ludzi stało się nosicielami miłosierdzia Bożego wobec innych – głosił biskup, dodając do tego słowa siostry Faustyny.

Niedzielną Eucharystię celebrowali wszyscy bialscy proboszczowie, rektor siedleckiego seminarium i gwardian kościoła św. Antoniego. W posługę liturgiczną włączyli się także klerycy oraz chór Schola Cantorum Misericordis Christi. W homilii biskup Gurda przypominał, że Jezusa trzeba nie tyle ogłaszać Królem i Panem, co uznać go za takiego całym swoim sercem.

Po zakończeniu mszy każdy mógł podejść do ołtarza i zostać namaszczonym Olejkami Miłosierdzia. Był to symbol pragnienia czynienia dobra i mobilizacji do bycia miłosiernymi w rodzinach, parafiach i społecznościach. Namaszczeniu towarzyszyła modlitwa posłania, odmówiona przez ordynariusza siedleckiego.