- A historii tego swetra i tak byś nie zrozumiał - ten kultowy tekst z filmu "Chłopaki nie płaczą" mogli usłyszeć bialczanie podczas pierwszego seansu kina letniego. Mimo nie najlepszej pogody w Parku Radziwiłłowskim zjawiło się blisko trzystu mieszańców naszego miasta. Przed nami jeszcze czternaście projekcji. Dziś coś dla kobiet!

We wtorek "Spódnice w górę", komedia z 2014 roku. Szalone romanse, burzliwe rozstania, huśtawki nastrojów, przyjaźń, seks i plotki. Francuskie kobiety są zmienne jak pogoda w Paryżu. Jedenaście kobiet, z których każda jest inna i każda, czego innego doświadczyła i o czym innym marzy. Lily chce być bardziej sexy, Jo jest wiecznie niezaspokojona, Agathe ma wstydliwy sekret. Z kolei Fanny jest z niewłaściwym facetem, Sophie nie może osiągnąć orgazmu, Adeline pragnie szalonych romansów i szampana, a Sam boi się własnego cienia. Tego wszystkiego zazdrości im perfekcyjna i pedantyczna Rose, która osiągnęła już szczyt korporacyjnych marzeń, ale po drodze zgubiła to, co najcenniejsze... kobiecość.



W poniedziałki kino polskie, w środy światowe, a we wtorki – trochę męskich klimatów i kobiecych oraz kino muzyczne. Pod chmurką obejrzymy jeszcze m.in. Kilera, dokument o legendarnym zespole Rolling Stones oraz najnowszą adaptację światowej literatury – Makbet. Nie zabraknie ponadto kultowych produkcji.

Początek każdego filmu o godz. 20.00. Wzorem ubiegłego roku nie zabraknie atrakcyjnych gadżetów, przygotowanych dla uczestników każdego seansu, wygodnych leżaków i smacznych, bezalkoholowych drinków oraz przepysznych burgerów.