Aktualności

Land Art 2015: sztuka i życie w jednym (ROZMOWA)
2015-07-07
Podczas Landart 2015 rozmawiamy z Marcinem Sudzińskim z Lublina – pszczelarzem, kulturoznawcą i fotografem. Nad Bugiem będzie prezentował barć, umiejscowioną przy źródełku rzecznym.

Co zobaczymy w twoim wykonaniu?
- Barć kojarzona jest z drzewem żyjącym, w którym wydrążona jest dziupla dla pszczół. W tym wypadku mamy ścięty, wydrążony dwumetrowy pień sosnowy, odpowiednio obrobiony w środku, żeby pszczoły mogły tam żyć. Usytuowałem ją przy źródle z Bugu, w kierunku najbardziej nasłonecznionym.

Jakie były kolejne etapy powstawania tej instalacji?
- Przywiezienie, okorowanie, wydłubywanie wnętrza drzewa tradycyjnymi narzędziami: pierzchnią (dłuto umieszczone na długim kiju), cieślicą (siekiera zakończona dłutem) i skobliczką (służąca do wygładzania ścian). Nie obyło się jednak bez narzędzi spalinowych, bo one jednak przyspieszają w znacznym stopniu proces twórczy dla kogoś mniej obytego w tych technologiach, a ja do takich właśnie należę.

To i tak było zajęcie bardzo pracochłonne.
- Taka była idea tej pracy, bo chciałem się rzucić w coś dla mnie zupełnie nieznanego. Jedyny kontakt jaki wcześniej miałem z narzędziami to była siekiera i rąbanie drzewa od czasu do czasu. Założenie polegało również na tym, żeby tu zostać i zamieszkać nad rzeką na okres trwania prac. Dlatego powstało tipi, w którym nocuję, ale zdaje się że będę musiał powoli rezygnować z tego pomysłu, bo silny wiatr niebezpiecznie zaczyna podrywać konstrukcję. Podobno zbliżają się także burze, które stwarzają niebezpieczeństwo piorunów przy wodzie. To były jednak bardzo ciekawe momenty, gdy zostawałem sam w towarzystwie rzeki, łąki, pełni księżyca, czyli idealnych warunków pogodowych jakie mogły się przytrafić. To taka dodatkowa nagroda za to wszystko, specjalny walor.

Jakie będzie przesłanie tego projektu?
- Najpierw przyciągnęło mnie to źródło, symbol życia. Później pomyślałem o pszczołach, bo interesuje się nimi i osobiście hoduję, więc marzyło mi się stworzenie czegoś w rodzaju obelisku, w której zamieszkają pszczoły. Stąd mamy połączenie wody i pokarmu dającego życie. Miód był zawsze cenny, traktowany jako środek lecznicy, podobnie i same pszczoły. Chciałem wrócić do tego tradycyjnego sposobu myślenia, ale jednocześnie chciałem żeby mnie to przeniknęło, żebym tę wodę pił i spożywał miód, taka jest też tutaj moja dieta. Chciałem również wskazać na jakieś praktyczne umiejscowienie. Może jakiś pszczelarz będzie chciał się tym zająć i prowadzić.
Pozostałe artykuły

W dniach 28.06–03.07.2025 nasi utalentowani wokaliści szlifujący talenty pod opieką maestro Ireneusza Parafiniuka reprezentowali Polskę i nasze miasto na Międzynarodowym Festiwalu Magia...

Bialska PSS "Społem" wywodzi się ze Spółdzielni Pracowników Podlaskiej Wytwórni Samolotów utworzonej w 1931 roku. Podczas spotkania zorganizowanego z okazji...

W związku ze zbliżającym się Świętem Policji odbyła się uroczysta zbiórka, podczas której funkcjonariusze Policja Bialska otrzymali akty nominacyjne na wyższe stopnie policyjne. ...

Już po raz czwarty stowarzyszenia ogrodowe  na obszarze miasta Biała Podlaska otrzymały dotację celową na realizację zadań służących tworzeniu warunków dla rozwoju rodzinnych...

     Nasz zespół zarządzania kryzysowego Miasta Biała Podlaska spotkał się wczoraj w Urzędzie Miasta, by omówić i skoordynować działania służb na wypadek wystąpienia niebezpiecznych zjawisk pogodowych.       Służby miejskie, Straż Pożarna i Policja

Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszego serwisu. Jeśli nie chcesz, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.